Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię, Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja poproszę na inny przystanek –
tam gdzie merda stado ogonów;
zrezygnuję z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły;
w moim niebie będę znowu głaskać
wszystkie moje pożegnane psy…
[Barbara Borzymowska]
Odeszła nasza ukochana Trolla…
Tak trudno to zrozumieć.
Tak trudno się z tym pogodzić.
Dlaczego…
Dlaczego tak wcześnie Księżniczko?
Jesteśmy Ci wdzięczni za każdy wspólnie spędzony dzień.
Wdzięczni, że mieliśmy szansę Cię spotkać.
Odmieniłaś nasze życie.
Żyjesz w naszej pamięci i w naszych sercach na zawsze – póki i my żyjemy.
Chcemy wierzyć, że teraz jesteś szczęśliwa, że już nie cierpisz.
A kiedy przyjdzie czas – wybiegniesz nas powitać. Z Paryskiem, pociesznie kroczącym u Twego boku.
Wtedy z uśmiechem przekroczymy Tęczowy Most.
Wtedy będziemy razem.
Na zawsze.
Do zobaczenia Mała Czarodziejko…